MiH się nie zna Dead Space 3 zarządzi

MiHu ciągle biadoli, że Electronic Arts wykastrowało Dead Space 3 ze wszystkich fajnych patentów, a tu okazuje się, że pre-orderów na „trójeczkę” jest pięć razy więcej niż w 2010 roku na Dead Space 2.

Święta zasada „miliard much lgnie do gówna, zatem nie czekajmy aż się skończy”. Biadolę, bo ta gra nie ma już nic wspólnego z pierwotnym, klaustrofobicznym horrorem, a zamiast tego zamieniła się w symulator deratyzatora w kooperacji. Może nie będzie to zła gra, ale niech żaden z tych jełopów od EA nie próbuje mi wmówić, że oni wciąż pamiętają o elementach straszących. Ot, rzekłem. // Mr. MiH

O tym zaskakującym fakcie poinformował Frank Gibeau z EA. Gra została wypełniona po brzegi akcją, co mocno skrytykowali oddani wielbiciele serii. Co w takim razie zachęciło ludzi do złożenia zamówień przedpremierowych na Dead Space 3? Gibeau uważa, że tryb kooperacji. Premiera w przyszłym roku.

Pozostańmy jeszcze na moment w obozie „elektroników” i w temacie pre-orderów. Crysis 3 notuje trzy razy większe zainteresowanie w przedsprzedaży niż Crysis 2. Ha!

Tagi: , ,

Dodaj komentarz